Używamy plików cookie. Kontynuując nawigację na stronie, wyrażasz na nie zgodę.

  Więcej szczegółów   Akceptuję

Aceite de las Valdesas

Która oliwa z oliwek jest najlepsza do tostów?

Śniadanie składające się z tostu polanego oliwą z oliwek najwyższej jakości z pierwszego tłoczenia (jedyną, którą zalecamy spożywać w formie surowej) to dobry sposób na rozpoczęcie dnia z następujących względów:

  • Zawiera kalorie, które zapewnią energię na cały poranek.
  • Zawiera dzienną dawkę polifenoli (w 3 łyżkach), która jest wystarczająca, aby spełnić funkcję przeciwutleniającą.
  • Ale przede wszystkim jest to prawdziwa przyjemność dla kubków smakowych, którą zapamiętasz na cały dzień.

Istnieje jednak wiele aspektów, które należy mieć na uwadze w zależności od odmiany oliwy.

 

Która odmiana oliwy z oliwek jest najlepsza do tostów?

Zależy od gustu. Zalecamy wypróbować wszystkie odmiany, aby znaleźć swoje ulubione połączenie. Te, które za chwilę wymienimy, są tylko i wyłącznie naszymi propozycjami i rekomendacjami.

 

Do tostu z samą oliwą

Tutaj oliwa odgrywa główną rolę i istnieje duża różnica między dobrą oliwą najwyższej jakości z pierwszego tłoczenia i tą nieco gorszą. Jako że oliwa jest głównym składnikiem, co najwyżej w towarzystwie niewielkiej ilości przetartego pomidora, zalecamy użycie oliwy o intensywnym smaku, np. picual lub o smaku bardziej złożonym, jak np. hojiblanca czy frantoio.

Prosimy o dobre traktowanie oliwy i niedodawanie soli. Jeśli oliwa jest dobra i ma wyrazisty smak, sól nie będzie potrzebna. (Pamiętam, jak 30 lat temu solniczka była zawsze w zasięgu ręki, ale były to inne czasy, kiedy to jakość większości oliw z oliwek była, delikatnie mówiąc, dość słaba).

 

Do tostu z pomidorem i szynką parmeńską

Nasza ulubiona opcja. Nie znamy się zbytnio na gotowaniu, ale uważamy to połączenie za doskonałe. (Prosimy kucharzy o wybaczenie)

Do takiego śniadania naszą ulubioną oliwą jest picual lub hojiblanca.

Te oliwy dobrze pasują również do tostu z odrobiną sera dojrzewającego.

 

Do tostu z marmoladą, syropem klonowym lub białym serem

Do takiej opcji zalecamy oliwę odmiany arbequina, która jest delikatna w smaku i nie zawiera goryczy. Jej cechy doskonale pasują do tych składników i jest ona lepszym wyborem niż masło.

 

Podsumowanie

Jako wniosek możemy jedynie doradzić, aby eksperymentować i wypróbować różnych odmian i wariantów. Na pewno się zaskoczysz!

 

Inne kwestie

Tosty z czosnkiem i oliwą, lub oliwą czosnkową

Przyznaję, że przez długi okres czasu byłem uzależniony od tostów z oliwą czosnkową. Chodzi o typową butelkę oliwy z ząbkami czosnku w środku. Ta opcja, z resztą bardzo zdrowa, nie wymaga doskonałej jakości oliwy extra virgin, ponieważ czosnek maskuje wszelkie detale. Ja jednak uwielbiałem tosty z oliwą z oliwek najwyższej jakości z pierwszego tłoczenia z marynowanym czosnkiem. Musiałem z nich zrezygnować, bo, pomimo dokładnego mycia zębów i żucia gum miętowych, cierpiało przez nie moje życie towarzyskie.

Czasami kusi mnie, aby wrócić do tostów w ramach kolacji, wyobrażając sobie, że intensywność czosnku ulotni się podczas snu. Ale nie odważyłem się nawet zaproponować tego mojej rodzinie.

Innym, szeroko rozpowszechnionym wariantem jest roztarcie czosnku bezpośrednio na chlebie. Nie miałem okazji go wypróbować. Jest to niewątpliwie bardziej tradycyjna i beztroska opcja, ale mniej praktyczna, ponieważ zapach zostaje również na dłoniach.

 

Modus operandi

Istnieją dwie fundamentalne wersje: wylanie oliwy na talerz i maczanie w niej kawałków chleba (oliwa wchłania się w miękisz chleba pod wpływem zjawiska kapilarności i/lub nacisku) lub wylanie oliwy bezpośrednio na bułkę/kromkę chleba.

Pierwsza jest łatwiejsza do osiągnięcia i polecana dla „nowicjuszy”, ponieważ druga, która ma na celu namoczenie chleba bez rozlania oleju na talerz, jest przeznaczona dla bardziej „doświadczonych”. W przypadku drugiej wersji, aby zapewnić, że do chleba dostanie się dostateczna ilość oliwy pod wpływem grawitacji, należy zrobić w nim otwory, zwłaszcza jeśli jest podpieczony.

 

Formalności przy stole

Pojawia się wielki dylemat przy pytaniu "można" lub "zaleca się moczyć tost w kawie, herbacie, czekoladzie...?" Zasady zachowania przy stole mówią, aby tego nie robić.....ale przecież to jest takie pyszne! Jeśli wybierzesz złamanie tych zasad, postaraj się wycisnąć płyn z tostu, zanim wyciągniesz do ze szklanki, aby nie pobrudzić stołu albo ubrania. Przy tym nieortodoksyjnym, ale, jak w przypadku wszystkich "zakazanych owoców", przyciągającym, założeniu nie przejmuj się kroplami oleju unoszącymi się w kawie - to znak, że tost ma wystarczająco dużo oliwy i że dobrze go zamoczyłeś.